Jutro wyjazd. Pakowanie, a walizki mają jednak jakąś tam, ostateczną pojemność, a i ograniczenia bagażowe przewoźnika ( tym razem zdobywamy Anglię samolotem ) nie pozwalają zabrać wszystkiego, co by się chciało...
Podczas przygotowywania rzeczy do wyjazdu zauważyłam, że "dziwnym" trafem (hic!) zabieram się w kratkę. Lubię w tym okresie czasu te klimaty kolorystyczno-deseniowe, są takie przytulnie ciepłe, co jest bardzo ważne w tym okresie, już przecież coraz niestety chłodniejszym. Tak powstała seria zdjęć w kratkę...
Na niektórych poprzednich zdjęciach pojawiło się małe naczynko, oczywiście w kratkę. Spieszę donieść, wbrew co niektórym domniemaniom, że jest to pojemnik na kilka kropel własnoręcznie sporządzonej naleweczki
z jeżyn rosnących w moim podbalkonowym ogródeczku. Moi angielscy przyjaciele musza przecież tego skosztować. Szkoda tylko, że krzaczek jeżynowy jest tylko jeden...
W domku jeszcze trochę jesieni, ale po przyjedzie już się zaczną świąteczne, zimowe, klimaciki.
Dzisiaj jeszcze kończyłam obrazki z serii dla koleżanki:
Walizki udało się domknąć, więc jutro skoro świt na lotnisko i po dwóch godzinach spotkanie z przyjaciółmi.
Przywiozę na pewno wiele zdjęć z tej wyprawy, którymi postaram się podzielić w następnym poście.
Życzę wszystkim możliwości takich przerw w codziennościach,
pozdrawiam
Wanda
Ależ ta walizka będzie piękna:)))bardzo lubię taką kratkę jest taka świąteczna:)))Pozdrawiam serdecznie,szczęśliwej podróży i miłego pobytu życzę:))))
OdpowiedzUsuńWando, zycze cudownej podrozy i jak najwiecej pieknych wrazen:) Kraty uwielbiam i w domu i na sobie, o kazdje porze roku, a takie to tez zawsze mam na zime))))) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWandziu u Ciebie juź klimacik no cóź jak zwykle ! Miłego pobytu i wracaj szybko !
OdpowiedzUsuńNazbierałaś trochę tych krateczek, ale wszystkie mi się podobają. A te buty! Miłej podróży i czekam na zdjęcia :) Obrazy śliczne, "lekkie", z gracją.
OdpowiedzUsuńJesteś Wandziu pięknie "zakratkowana". Miłego spotkania z Przyjaciółmi życzę. A pastele znów przepiękne!
OdpowiedzUsuńWracajcie szczęśliwie!
Kochana. ale u Ciebie tej krateczki:):) No cudnie!!! Ja uwielbiam krateczkę, zwłaszcza w grudniu:) ściskam Cię najmocniej:) i życzę cudnych grudniowych chwil
OdpowiedzUsuńOj cudne te krateczki, takie cieplutkie i wesołe. A na koniec coś dla mnie, lala w sukience w krateczkę. Udanego wyjazdu i miłych chwil z przyjaciółmi.
OdpowiedzUsuńBardzo cieplutki, 'kratkowany" klimacik. Jakże znajome niektóre motywy kratek - moje dziewczynki też lubują się w kratkach...
OdpowiedzUsuńA mnie ujęły również te pastelowe rysunki - kiedyś moim marzeniem było tak rysować, ale po drodze życia zgubiłam i talent i marzenie.
Życzę miłego lotu i szczęśliwych chwil w gronie przyjaciół.
Serdecznie pozdrawiam:))
Wandziu, właśnie chyba najbardziej podziwiałam tę piersióweczkę w kratkę, naleweczka na pewno będzie smakowała. Też uwielbiam kratkę, co prawda u mnie króluje kratka niebieska, ale ta czerwona jest bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłych i pełnych wrażeń spotkań z przyjaciółmi :)
Pozdrawiam, Dorota
Pięknie u Ciebie w krateczkowym klimacie,:))) Świetne kalosze w w kratkowy wzór,na pewno dodają uroku spacerom w deszcz. Miłego pobytu i wspaniałych chwil :)))
OdpowiedzUsuńWandziu jestem zauroczona Twoimi zbiorami krateczkowych skarbów...Ty zawsze cos wyjmiesz ze swojego kufra:))
OdpowiedzUsuńKratka kratce nierówna, a U Ciebie wszystkie kraciaste przedmioty wspaniale się prezentują. Miłej podróży i spotkania z przyjaciółmi Wandziu. Obrazki prześliczne wieziesz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż na pewno bawisz się świetnie z przyjaciółmi. Twoje kratki są rewelacyjne i idealnie do siebie pasują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:)
Kratki zawsze sa dla mnie" do zakochania", pomysł na sesję kratkową Wandziu bardzo udany, przesympatyczne zdjęcia, piekne prezenty- słowem jedź, wypoczywaj, by wrócić , bo czyż nie po to się wyjeżdża?1? :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki, miłego wypoczynku:)
Faktycznie krata zagościła u Ciebie na dobre. Trochę się tego uzbierało...nie wiem czemu ale jakoś pasuje mi do angielskich klimatów:)
OdpowiedzUsuńUdanej podróży i wszystkiego dobrego:)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jestem pod wrażeniem ilości rzeczy w kratkę :) Gdy pomyślę o swojej garderobie to na myśl przychodzi mi tylko jeden szal brązowy w kratkę.
OdpowiedzUsuńteż lubię kratkę chociaż na dzień dzisiejszy nie mam jej prawie wcale...ale kiedys jak najbardziej... nawet palteczko miałam w krateczkę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Wandeczko
ps. juz nie mogę doczekać się Twoich zdjatek świątecznych
och Kochana Wandziu!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak mam Ci dziękować, że odwiedziłaś mój blog i zostawiłaś komentarz.
Dzięki temu odzyskałam Twój adres blogowy. Był czas kiedy utraciłam wszystkie adresy blogowe przez jakieś problemy na Bloggerze.
Dopiero dzisiaj nadrabiam wszystkie zaległości. Jestem pod wrażeniem sesji kratowej i wszystkich aranżacji...
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)*
Witaj Kochana Przyjaciolko
OdpowiedzUsuńJak to slicznie u Ciebie wszystko zawsze sie prezentuje , jestem pelna podziwu. Ogladajac bloga to tak jakbym byla u Ciebie na kawce.
Sciskam bardzo serdecznie
Grazyna