Powered By Blogger

niedziela, 7 kwietnia 2019

KRYSZTAŁOWA WIOSNA I MNÓSTWO PRACY...



Zaczęło się od tego, że moja córka stwierdziła, iż chce się pozbyć kryształowych gadżetów z domu, bo to już nie ten styl... Na szczęście "przechwyciłam" część rzeczy, które miały ulec nie tyle zniszczeniu, co wydaniu tam, gdzie jeszcze się tego, kryształowego trendu trzymają...
Zaaranżowałam więc stół tak po swojemu, może już z lekka passe, ale mnie to bardzo "passuje"




















Znajomi na tak zwanym meblowym "szrocie" znali lekko nadwątlony nadpaleniem, stary fotel bujany, chyba gdzieś ze szwedzkich stron, bo tak mi internet po zdobieniach podpowiedział. Trzeba było trochę popracować i efekt końcowy wyszedł chyba niezły...








...no i wreszcie zapowiadana wiosna weszła dosłownie do domu. Praca w ogrodzie, te moje "hektary"- 30 m2, zabiera coraz więcej czasu, ale to bardzo lubię i w domu coraz więcej akcentów tej pięknej pory roku, które łączą się z zimowymi jeszcze sztucznościami...































I oczywiście jeszcze zamówienia, też na wiosnę zawsze ich jakoś więcej. Na szczęście wnusia Zuzia chętnie służy jako model


...i malowanie, rysowanie,,,

























Mieszkając przy lesie nie trudno o takie spotkania. I jedni i drudzy są do siebie raczej przyzwyczajeni ale do pewnych granic...Wizyty całych ich rodzin mamy w postaci śladów "na górce"- przeorana... I wywożone po Kościerzynę ( 50-60 km) wracają... Chyba dobry klimat...😃


Życzę wiosennych zaczarowań i nie tylko
Wanda

29 komentarzy:

  1. No.....doczekałam się,tak kryształy bardzo pasują do Twojej aranżacji,nawet nie myślałam że tak dostojnie bedb się prezentować.
    Fotel cudny ,no i te Twoje przepiękne malowidła,to na co zawsze czekam!
    Pięknie, pięknie ,no i znowu czekam.
    Serdecznie Wiosennie pozdrawiam Cię droga Wandziu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam mnóstwo kryształowych prezentów z dawnych lat, ale się ich nie pozbywam, chyba znów wracają do łask. A u Ciebie wyglądają naprawdę klimatycznie. Fotelika zazdroszczę, a obrazy nieziemsko piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kryształy są teraz na topie . Ja mam dużo po mamie , kiedyś ich nie lubiłam. Teraz uwielbiam i nie wiem czy to sentyment , czy gust mi się zmienił. Obrazy jak zwykle powalają mnie swoim pięknem. Wnusia ma grube , zadbane włosy. Uściski Wandziu zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja kryształy wciąż lubię i uważam że są bardzo eleganckie:))))wiosna czaruje nas wszystkich:))Twoje prace są piękne:))pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kryształowe cacka i miałam też dużo kryształowych pamiątek po ś.p. Mamusi. Niestety - moje koty większość wytłukły, resztę schowałam do szafek:((
    Dlatego z przyjemnością obejrzałam Twoje kryształy, które w szczególny sposób wyeksponowałaś.
    Piękne aranżacje, piękna wiosna w Twoich progach.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie u Ciebie.:) Wspaniała aranżacja stołu, super że udało się przechwycić kryształy. Rysunki i malunki przecudne.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne obrazy, uczta dla oczu. Kryształy znowu będą modne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kryształy i też ich trochę zostało po mamie.Siostra nie chciała.I pięknie błyszczą w blasku świec na stole na stole wigilijnym.Moje nie stoją ,używam
    Prace jak zwykle ale ja chciałabym zamieszkać w takim dworku nad stawem.Może w innym życiu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Olu - co tam dworek, ten Twój różany ogród to jest prawdziwe marzenie - pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Mody przemijają i powracają. Tylko czasem jest kłopot z przechowywaniem rzeczy na czas, aż znów będą modne. Kryształy bardzo pasują do romantycznego stylu. Twoje aranżacje jak zawsze wysmakowane. Fotel odnowiłaś fantastycznie i pewnie jeszcze długo posłuży. Obrazy przecudne. :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne są Twoje wnusie. Masz darmowe modelki do malowania:) Urokliwe są Twoje dzieła, przepełnione kolorami i...radością:)
    Co do kryształów to myślę, że jednak są znów na czasie. Może tylko w innych kształtach. Lubię kryształy.
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  11. I znów podziwiam Twój talent dekoratorski, ale przede wszystkim malarski. Urzekają mnie postaci, przedmioty i przyroda na Twoich płótnach. Z przyjemnością odwiedzam Twój blog. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślciznie u Ciebie Wandziu, tak radośnie, wiosennie. Bardzo udana "sesja kryształowa". Z kryształami jest tak jak ze wszystkim, jedni je kochają inni uważają że są passe. Ja wolę czyste szkło, ale dwa kryształowe wazony jeszcze czekają na swój czas.... Twoje prace zachwycające, wszystkie. Podziwiam i zazdroszczę weny, bo mnie jakoś na nic nie może "zebrać".......hehe. Pozdrawiam bardzo gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kryształy faktycznie kojarzą się z przebrzmiałą erą, ale ja również mam do nich sentyment. :) Pięknie je zaaranżowałaś. Z dużą przyjemnością obejrzałam też zdjęcia nowych prac malarskich. Zawsze się nimi zachwycam. :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne kryształowo-wiosenne aranżacje!
    Cudne obrazy! Uwielbiam oglądać Twoje prace i patrze na nie z podziwem, bo u mnie zupełny brak talentu 😊
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  15. Modne, czy nie, kryształy są piękne, zwłaszcza jak je się w zmywarce z nabłyszczaczem umyje. Trochę to ciężkie, ale wazon z kwiatami wygląda zawsze elegancko i nie przewróci się tak łatwo. Stary fotel ma niesamowity kształt, poprzez renowację wydobyłaś całe z jego piękno, a obrazy, jak zawsze wspaniałe. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja tam lubię kryształy...zwłaszcza, że kojarzą mi się z domem, z dziadkiem, wakacjami i z dzieciństwem!!! Pięknie grają ze światłem i sa po prostu elegancką klasyką :) Ja już też cieszę się wiosennie z maluszką naszą i my już po krokusach i szafirkach i nawet brzózkach! Ale ostatnie zdjęcie naszych redzkich zawilców mnie rozczuliło bo znowu dzieciństwo...zawsze na nie bardzo czekałam! No, a BUJAK - ŚWIETNY!!! Też chcę znajomych, co mi takie cacka wyszukują... :) Wspaniale zrobiony i naprawdę przepiękny...obrazy śliczne i dużo :) szczególnie mi się podoba ze świecą dziewczynka i jak zwykle dworki (codziennie o taki afirmuję dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim zdaniem bardzo dobrze zrobiłaś przygarniając kryształ. Dziś niemodny a za chwilę znów będzie modny. U mnie też jest i absolutnie się go nie pozbywam, dla mnie jest ponadczasowy, jak klasyk. Fotel wyszedł Ci rewelacyjnie. A wiosna w domu - cudna :)
    Wszystkiego dobrego życzę Tobie i całej twojej rodzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko śliczne... obrazy piękne!!! Te dziewczynki na obrazach, to taka słodka chwila zatrzymana w czasie, przepięknie!!! Kryształy też mam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bonita mesa e bonitas flores. Feliz semana.

    OdpowiedzUsuń
  20. U Ciebie wiosna, wlasciwie lato, a u nas ciagle chlodno, wietrznie, zaczely kwitnac forsycje; tulipany, narcyzy w powijakach..Twoj dom to wysmakowana uczta dla oczu..
    Pozdrawiam, Teresa

    OdpowiedzUsuń
  21. czekam cale lato na wpisy, jesien kalendarzowa ..a tu cisza...Teresa

    OdpowiedzUsuń
  22. Droga Wandziu, proszę odezwij się. Ostatni Twój wpis był 8 miesięcy temu, martwię się o Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystko pięknie u Ciebie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie klimaty to bajka! Mega mi się to podoba

    OdpowiedzUsuń
  25. pięknie! i fantastyczna metamorfoza krzesła bujanego :)

    OdpowiedzUsuń